Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X

Naukowy styl życia

Nauka i biznes

Strona główna Informacje

Polscy naukowcy nie muszą stawiać się w roli Kopciuszka

Międzynarodowa współpraca naukowa jest obecnie możliwa i stosunkowo łatwa, a polskie zespoły mają co zaoferować zagranicznym partnerom, nie musimy stawiać się w roli Kopciuszka - ocenia dr hab. Wojciech Macyk z Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowiec pracował w Instytucie Chemii Nieorganicznej na Uniwersytecie w Erlangen w Niemczech, a obecnie już w Krakowie bada fotokatalizatory półprzewodnikowe - wzbudzone światłem mogą one uczestniczyć w procesach oczyszczania wody, powietrza, różnych powierzchni, a nawet niszczenia komórek nowotworów, bakterii czy grzybów. 

"Warunki pracy naukowej w Niemczech niewątpliwie są lepsze niż w Polsce, ale nie przeceniałbym jednak tej różnicy. Żadne laboratorium nie jest samowystarczalne. I tu i tam trzeba korzystać ze współpracy z innymi ośrodkami, które dysponują innymi technikami, specjalistami, mają inne spojrzenie na dane zagadnienie" - mówi dr hab. Macyk.
Jego zdaniem nakłady na naukę w Polsce powinny być większe, chociaż na pewno dzisiaj dostęp do różnych źródeł finansowania jest coraz lepszy. Także coraz więcej firm wykazuje zainteresowanie współpracą z naukowcami.

"Jednak to, co u nas kuleje, to organizacja pracy. Zdecydowanie zbyt dużo czasu zabierają sprawy administracyjne - podania, faktury, wnioski, sprawozdania, ankiety, formularze, oświadczenia i wiele innych dokumentów, którymi trzeba się zajmować, negatywnie wpływają na postęp badań i często przyprawiają o ból głowy" - przyznaje laureat wielu prestiżowych wyróżnień.

Dr hab. Wojciech Macyk otrzymał m.in. nagrodę firmy Procter&Gamble w I edycji konkursu na najlepszą pracę magisterską. Za pracę doktorską, której promotorem był prof. Horst Kisch, został wyróżniony przez Fundację Staedtlera (Norymberga) oraz przyznawaną co dwa lata nagrodą im. prof. Alberta Wellera przez Grupę Fotochemii Niemieckiego Towarzystwa Chemicznego. Był stypendystą Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz akcji "Zostańcie z nami!" organizowanej przez tygodnik Polityka. W ubiegłym roku otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów za pracę habilitacyjną.

Celem jego pracy magisterskiej było sprawdzenie możliwości termicznej lub fotochemicznej aktywacji cząsteczki CO2 z wykorzystaniem kompleksów miedzi. "Prace te prowadziłem pod kierunkiem prof. Michele Aresty na Uniwersytecie w Bari, a następnie kontynuowałem je już w Krakowie pod kierunkiem prof. Zofii Stasickiej. Co prawda redukcja CO2 w testowanych układach zachodziła z mizernymi wydajnościami, ale prace badawcze dotyczące fotochemii kompleksów miedzi dały dość ciekawe wyniki" - wspomina badacz.

Możliwość wyjazdu na studia doktoranckie wynikła ze współpracy, jaką prof. Stasicka utrzymywała z prof. Kischem. W wyniku tych kontaktów co jakiś czas ktoś z Krakowa wyjeżdżał na stypendium do Erlangen. Tak miało być też i w jego przypadku.

"Rozpoczynając doktorat w Krakowie wyjechałem na roczne stypendium, które przedłużyło się do pięciu lat - trzech lat studiów doktoranckich i dwóch lat stażu podoktorskiego. Ta zmiana planów umożliwiła ukończyć w Niemczech studia doktoranckie nie tylko mi, ale również mojej żonie. Oboje jesteśmy zarówno absolwentami Uniwersytetu Jagiellońskiego, jak i Uniwersytetu w Erlangen" - opowiada dr hab. Macyk.

Uczony zapewnia, że nigdy nie planował zostać za granicą. Wrócił do Polski. "Tutaj też mam możliwość robienia tego, co lubię. Staram się kierować swoje badania w takim kierunku, który będąc interesującym jest jednocześnie możliwy do realizowania w naszych warunkach" - ocenia.

Doktorat, nad którym pracował w latach 1997-2000 w grupie prof. Horsta Kischa w Instytucie Chemii Nieorganicznej Uniwersytetu w Erlangen (RFN) był początkiem jego przygody z fotokatalizatorami półprzewodnikowymi.

"Pracowałem wtedy nad dwutlenkiem tytanu TiO2 fotosensybilizowanym na zakres światła widzialnego, który mógłby być wykorzystany w procesach detoksyfikacji wody. Efekt fotosensybilizacji udało się uzyskać i przebadać dla różnych typów modyfikacji TiO2" - tłumaczy chemik.

Jak wyjaśnia, chodzi o domieszkowanie dwutlenku tytanu chlorkami metali przejściowych oraz wysoce nienasyconymi związkami organicznymi. Kolejna modyfikacja polegała na chemisorpcji chlorkowych kompleksów platyny na powierzchni TiO2.

Prace dotyczące pierwszych dwóch grup materiałów prowadzone były we współpracy z grupą profesora Wilhelma F. Maiera z Instytutu Maxa Plancka w Muelheim, a aktualnie z Uniwersytetu w Saarbruecken. Grupa niemiecka odpowiedzialna była za syntezę większości badanych przeze mnie fotokatalizatorów. Szczególnie interesującymi dla Polaka okazały się jednak materiały należące do trzeciej z wymienionych grup - ich aktywność była zaskakująco wysoka.

"Najistotniejszym mankamentem tych układów fotokatalitycznych, aktywnych nawet podczas naświetlania światłem o długości fali powyżej 550-600 nm, okazała się niezadowalająca stabilność fotochemiczna. Ta wada przekreśla niestety możliwość stosowania tego fotokatalizatora do celów uzdatniania wody, gdzie potrzebny jest materiał trwały i dzięki temu tani, nie zamyka jednak potencjalnych możliwości zastosowania podobnych układów w medycynie" - ubolewa naukowiec.

Po doktoracie dr hab. Macyk udowodnił wraz z grupą badawczą prof. dr hab. Grażyny Stochel w Krakowie, że materiały uzyskane na drodze chemisorpcji chlorkowych kompleksów platyny na powierzchni TiO2 wykazują tzw. efekt fotodynamiczny. Jest on podstawą m.in. fotodynamicznej terapii antynowotworowej. Co ważne, ograniczona trwałość fotokatalizatora nie jest w tym przypadku wadą.

Rozprawa habilitacyjna, która powstała już w Krakowie, dotyczy wielu różnych modyfikacji fotokatalizatorów półprzewodnikowych, których zadaniem jest nie tylko rozszerzenie aktywności na światło o niższej energii, ale również sterowanie mechanizmami procesów zachodzących w obecności półprzewodników. Zrozumienie tych procesów i świadome ich kontrolowanie powinno zaowocować wieloma nowymi zastosowaniami fotokatalizatorów.

Więcej o fotokatalizatorach i pracy naukowej dra hab. Wojciecha Macyka w tekście "Fotokataliza - sposób na samooczyszczanie".

Autor: Karolina Olszewska
Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl


Tagi: naukowiec, nauka, rozwój, dofinansowania, badania, innowacje, przedsiębiorczość, lab, laboratorium
Drukuj PDF
wstecz Podziel się ze znajomymi

Recenzje




Informacje dnia: Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo" Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo" Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo"

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje