Polski bioimplant
Naukowcy, w konsorcjum koordynowanym przez Politechnikę Warszawską, pracują nad metodą leczenia onkologicznego, w którym wykorzystane zostaną komórki macierzyste pacjenta oraz czynniki indukujące wzrost tkanki kostnej i naczyń krwionośnych. Serwis Nauka w Polsce rozmawia z kierownikiem projektu dr hab. inż. Wojciechem Święszkowskim z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej.
Projektowanie rozwiązań „szytych na miarę pacjenta” w projekcie „Bioimplanty dla potrzeb leczenia ubytków tkanki kostnej u chorych onkologicznych” wspomogą systemy komputerowe. Dzięki wartemu 32 mln złotych grantowi z Unii Europejskiej pierwsze zabiegi operacyjne z użyciem polskiego bioimplantu będą mogły odbyć się w Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie za około 3 lata.
Jak szacuje kierownik projektu, rocznie około 1500 pacjentów w Polsce wymaga rekonstrukcji ubytków twarzoczaszki, w szczególności żuchwy, w trakcie leczenia choroby nowotworowej. W tej chwili jest to realizowane poprzez przeszczepianie fragmentów kości z różnych okolic ciała pacjenta, np. kości strzałkowej. Nie są to jednak w pełni skuteczne zabiegi ze względu na możliwość ciężkich powikłań i okaleczenia miejsc, z których pobierana jest kość. Dlatego konieczne było poszukiwanie nowych metod leczenia. Taką potrzebę zgłosił współautor projektu - dr Janusz Jaworowski z Centrum Onkologii.
Nowatorstwo tego rozwiązania to przede wszystkim zastosowanie metody, która pozwala na trójwymiarowe odwzorowanie ubytku. Inżynierowie opracowują metody sterowania komputerowego, które pozwolą wytwarzać „rusztowanie” dostosowane do danego pacjenta. Takie „rusztowanie” pozwoli organizmowi, by sam odbudował utraconą kość.
Uczeni zakładają, że bioimplant nie zostanie odrzucony przez organizm ludzki, ponieważ będzie zbudowany z najnowocześniejszych materiałów oraz modyfikowanych własnych komórek chorego. Ponadto, aby zapobiec tego rodzaju problemom, przyjęli zasadę, że pracują tylko z materiałami już dopuszczonymi do stosowania w organizmie człowieka. Są one akceptowalne przez nasz organizm, a co więcej są bioaktywne – aktywnie współpracują z tkankami i komórkami. Z podobnych materiałów wykonywane są niektóre powszechnie stosowane szwy chirurgiczne, których nie trzeba usuwać.
Jak podkreśla dr hab. Święszkowski, jest to podobna idea, tylko proces wytwarzania trójwymiarowej struktury o zadanej porowatości i odpowiednich właściwościach mechanicznych, jest dużo bardziej skomplikowany. Taka struktura musi pozwalać na adhezję komórek. Oznacza to, że implant musi być tak „przyjazny” dla komórek, aby potrafiły one „przykleić się” do tego materiału. Kiedy już to nastąpi, muszą kontaktować się ze sobą na stworzonym materiale, jak również zachować zdolność podziału i właściwego różnicowania się.
A jak sprawić, by odtworzona tkanka rozrosła się i wzmocniła? Istotnym elementem, jaki uczeni dostarczą wraz z bioimplantem, będą czynniki wzrostu – najczęściej białka, które są produkowane w organizmie człowieka i wspomagają formowanie się tkanek. W obszarze ubytku tych czynników jest niedostateczna ilość. U chorych onkologicznych, gdzie procesy gojenia są opóźnione poprzez ciężką chemioterapię czy radioterapię, szczególnie ważne jest, by wspomóc naturalne formowanie się tkanki przez dostarczone w implancie czynniki wzrostu.
W przyszłości operacja wszczepienia bioimplantu odbędzie się w tym samym czasie, co wycięcie guza nowotworowego, aby uniknąć dodatkowych operacji rekonstrukcyjnych. Jednak, jak stwierdza dr hab. Święszkowski, leczenie onkologiczne (radio- lub chemioterapia) wpłynie negatywnie na komórki, które zostaną dostarczone razem z implantem. Ze względu na te problemy na wstępnym etapie badań naukowcy starają się dobierać takich pacjentów, u których proces leczenia choroby nowotworowej został zakończony.
Metoda niesie nadzieję na leczenie ubytków kostnych również poza obrębem twarzoczaszki, ale na początku przeznaczona jest tylko dla pacjentów z nowotworami w tym właśnie obszarze. Rozwijane w Polsce technologie inżynierskie związane są z możliwością rekonstrukcji tkanki kostnej również w obrębie innych kości długich, gdzie istnieje problem naprawy ubytków przekraczających kilka centymetrów.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Tagi: bioimplant, ubytek, regenracja, czaszka, tkanka kostna, nowotwór
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje