Wyniki badań ukazały się w styczniu w "Nature". Wśród autorów publikacji znalazła się Joanna Strumiłło, doktorantka Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. Podczas pobytu na stypendium w amerykańskim University of Virginia uczestniczyła w badaniach biochemicznych nad syntezą celulozy bakteryjnej.
Celuloza to naturalny polimer - polisacharyd, który składa się z połączonych ze sobą cząstek glukozy. Jak opowiada Joanna Strumiłło, celuloza wytwarzana jest przez rośliny naczyniowe, glony, niektóre bakterie, a nawet pewne zwierzęta np. osłonice. To związek nierozpuszczalny w wodzie, stosunkowo odporny na uszkodzenia mechaniczne i trwały.
Celuloza wchodzi w skład drewna i jest ważnym składnikiem papieru. "Jest substancją ważną dla wzrostu roślin, nadaje roślinom sztywność i ukierunkowuje ich wzrost" - wyjaśnia biolożka z UŁ. Z kolei bakterie używają celulozy głównie w celach ochronnych - m.in. dzięki celulozie tworzą tzw. biofilm, który stanowi zabezpieczenie przed działaniem czynników zewnętrznych. Biofilm w infekcjach bakteryjnych chronić może bakterie np. przed działaniem antybiotyków. Jak zaznacza Strumiłło, celuloza uzyskiwana z bakterii, choć tworzona jest dość podobnie do tej roślinnej, różni się właściwościami fizyko-chemicznymi i jest mniej zanieczyszczona innymi związkami. Dzięki temu stosowana może być np. do produkcji opatrunków.
Naukowcy z University of Virginia w ramach badań opublikowanych w "Nature" z użyciem techniki krystalografii rentgenowskiej określili strukturę kompleksu białek, które są niezbędne do syntezy celulozy bakteryjnej w warunkach in vitro oraz zbadali mechanizmy wytwarzania i transportu tego polimeru przez wewnętrzną błonę ściany komórki bakteryjnej. Zdaniem Joanny Strumiłło, badania nad syntezą celulozy mogą mieć znaczenie zarówno w medycynie, jak i w przemyśle.
Zespół z amerykańskiej uczelni potwierdził wcześniejsze obserwacje, że do produkcji celulozy in vitro potrzebny jest kompleks dwóch białek, które naturalnie występują w błonie wewnętrznej bakterii. Badacze uzyskali te białka w czystej postaci i sprawili, że związki te w odpowiednich warunkach poza komórką bakterii zaczęły produkować celulozę. Wcześniej nikomu się to jeszcze nie udało.
Jak wyjaśnia Joanna Strumiłło, w doświadczeniu wyizolowane z bakterii białka umieszczono w probówce, zapewniając precyzyjnie dobrane warunki do syntezy celulozy - m.in. odpowiednio aktywowaną glukozę, niezbędne do syntezy jony metalu i inne. W wyniku eksperymentu zaczął się wydzielać biały nierozpuszczalny w wodzie osad - jak potwierdzono, była to celuloza.
Joanna Strumiłło opowiada, że w badaniach zespołu trudne było m.in. uzyskanie ekspresji białek, które będą funkcjonalne, czyli będą syntetyzowały celulozę, a także dobranie odpowiednich warunków do ich oczyszczenia i krystalizacji. Kluczowe znaczenie w czasie oczyszczania tej klasy białek ma dobór odpowiednich detergentów, które naśladują naturalne środowisko błony komórkowej. Innym problemem było odtworzenie warunków, w których białka mogłyby prawidłowo spełniać swoje funkcje, a jednocześnie syntetyzować celulozę na odpowiednim poziomie.
Tagi:
Joanna Strumiłło,
celuloza,
synteza,
bakterie,
lab,
laboratoria,
laboratorium
wstecz
Podziel się ze znajomymi
03-03-2023
Dla osób z niewydolnością serca.
03-03-2023
Informują Władze USA.
03-03-2023
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
03-03-2023
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
03-03-2023
Po to by oszczędzać energię w miastach.
03-03-2023
Filmy, zdjęcia i eksponaty związane z astronomią.
03-03-2023
Przekazał Wydział Fizyki UW.
03-03-2023
Postępujące ocieplenie dot. wszystkich sezonów roku.
Recenzje