Batony ze świerszczy
Zajmujący się od dawna środowiskiem naturalnym Pat Crowley chce
wprowadzić od amerykańskiej diety batony energetyczne ze świerszczy –
informuje "New Scientist.”
Crowley przez kilka lat zajmował się zasobami wodnymi. Uświadomił sobie, że rolnictwo zużywa od 70 do 90 proc. dostępnej wody pitnej, z czego aż 70 proc. pochłania hodowla zwierząt. Doszedł do wniosku, że owady znacznie efektywnej wykorzystują zasoby naturalne niż krowy czy świnie. 10 kilogramów ziarna pozwala wytworzyć kilogram wołowiny, trzy kilogramy wieprzowiny - albo ponad osiem kilogramów owadziego białka.
Około 80 proc. populacji świata regularnie spożywa owady (na przykład
Chińczycy i Tajowie). Amerykanom czy Europejczykom mogą się one wydawać
odrażające, jednak zdaniem Crowleya można to zmienić. W latach 60.
surowa ryba kojarzyła się Amerykanom co najwyżej z przynętą, teraz sushi
uchodzi za przysmak i na samym Manhattanie serwuje się je w ponad 700
restauracjach.
Crowley został więc w 2012 r. jednym z założycieli firmy, która rozpoczęła produkcję batonów ze świerszczy. Batony Chapul (azteckie słowo oznaczające świerszcza) oprócz typowych składników – jak lecytyna, płatki owsiane, daktyle, sok agawy, imbir czy orzechy - zawierają zmielone na mączkę pieczone świerszcze kubańskie (Gryllus asimilis), zwane także bananowymi. Mączka z suszonych na słońcu świerszczy była w przeszłości spożywana przez Azteków – jest bogatym źródłem białka, wapnia i żelaza, zawiera też bardzo mało tłuszczu i cholesterolu. Świerszcze pochodzą z hodowli dostarczających pożywienia dla zwierząt domowych – trzeba było tylko nieco zaostrzyć standardy zdrowotne.
Mączka ze świerszczy stanowi niewielki procent batona. Nie wpływa na jego smak i dostarcza o jedną trzecia więcej białka niż typowe sproszkowane produkty stosowane w przemyśle spożywczym. Batony Chapul uzyskały aprobatę Amerykańskiego Urzędu ds. Żywności i Leków (FDA), a prototypy smakowały konsumentom z Kalifornii. Jedna ze zwolenniczek takiej żywności jadła świerszczowe batony podczas wspinaczki na najwyższy szczyt Ameryki Północnej-Denali (inaczej McKinley).
Na razie Crowley potrzebuje 10 000 dolarów na rozkręcenie produkcji w większej skali. Zamierza zebrać fundusze z pomocą serwisu Kickstarter.
Źródło: www.pap.pl
Tagi: laboratria, lab, laboratorium, biotechlonogia, słodycze, białko, dieta, owad, świerszcz, mączka
wstecz Podziel się ze znajomymi
03-03-2023
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
03-03-2023
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
03-03-2023
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje