Bociani dramat w gnieździe w Przygodzicach
Jak przypomniał ekspert z Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, w tym roku w gnieździe w Przygodzicach koło Ostrowa Wielkopolskiego pierwsza pojawiła się samica - była już tam 1 kwietnia, ale dopiero od 11 kwietnia zaczęła regularnie w gnieździe nocować i wzięła się za porządki. 14 kwietnia do gniazda dołączył partner i już po czterech minutach bociany „skonsumowały” swój związek.
Dolata wyjaśnia, że nie sposób stwierdzić, czy para, którą można obserwować w tym roku to te same osobniki, które internauci poznali w zeszłym roku. Chociaż internauci nadali bocianom imiona "Przygoda" i "Dziedzic", nie oznacza to, że co roku w gnieździe zamieszkuje ta sama para ptaków. Wiadomo, że przez siedem lat projektu w gnieździe mieszkały co najmniej trzy różne samce, z których tylko jeden miał obrączkę. Dolata zaznacza, że dorosłe bociany nie są obrączkowane - obrączkować daje się jedynie pisklęta. Jeśli chodzi o samice - nie wiadomo, ile "Przygód" zamieszkiwało już gniazdo.
Według Dolaty przylot samicy jako pierwszej z pary na gniazdo jest nietypowy dla gatunku, ale w Przygodzicach obserwowano to także w latach 2009 i 2012. Ornitolog podkreślił, że tak dokładne informacje o zachowaniach bocianów zawdzięczamy wolontariuszom z forum internetowego obserwatorów (www.bocianyzprzygodzic.pun.pl).
Pierwsze jajo pojawiło się w gnieździe 15 kwietnia. Zostało jednak przesunięte z dołka gniazdowego na skraj gniazda, a potem z niego wyrzucone. "Kto oglądał przekaz z gniazda w poprzednich latach, wie, jak pieczołowicie rodzice opiekują się jajami i że nie ma mowy o przypadkowym wyturlaniu go na brzeg gniazda. Przez 7 lat przekazu - 7 lęgów po 5 jaj - nigdy bociany jajka nie wyrzuciły z gniazda" - zaznaczył Dolata. Jego zdaniem w tym roku stało się tak prawdopodobnie dlatego, że jajo było niezalężone - do kopulacji (odbywa się ona tylko w gnieździe) doszło zbyt późno przed zniesieniem jaja.
Samiec w dniu usunięcia jaja z gniazda nie pojawił się na gnieździe i nie nocował na nim, nie było go widać ani w kamerze, ani w okolicy gniazda. "A u bocianiej pary na początku sezonu to zasada, że partnerzy strzegą gniazda przed innymi bocianami i pilnują swojej wzajemnej wierności" - zaznacza badacz. Para pojawiła się na gnieździe dopiero rano w środę 17 kwietnia i przystąpiła do „amorów”. Jednak okazało się, że samiec jedynie na krótko odwiedza gniazdo i nie nocuje na nim. Co więcej, samica samotnie musi odpierać ataki bocianiego intruza (lub intruzów - nie wiadomo, bo bociany nie są obrączkowane), który odważył się wykradać siano wyściełające jej gniazdo.
Bocianica od 17 kwietnia co dwa dni znosiła wieczorem jajo, a rankiem usuwała je z gniazda. Zdarzyło się to już pięć czy sześć razy. Samica samotnie bowiem nie ma szansy wysiedzieć jaja: wysiadywanie trwa ok. 35 dni, jajka muszą cały ten czas być ogrzewane. Inaczej, jeśli jaja są zapłodnione, zarodki w nich mogą obumrzeć. A tymczasem samica musi zdobywać pokarm. Zwykle, kiedy leciała żerować, przy wysiadywaniu zastępował ją samiec. Samica pozbywała się więc jajek, licząc że jeszcze znajdzie partnera. Obecnie w gnieździe przebywa tylko samica - brak partnera nie daje póki co szans na wysiedzenie jaj i wychowanie piskląt. Dolata uważa, że w tym roku może być już za późno, by bociany mogły odchować młode. W tym roku pisklęta w Przygodzicach prawdopodobnie się już nie pojawią.
Co roku bociany z gniazda w Przygodzicach znosiły pięć jaj, wychowywały od dwóch do nawet pięciu młodych.
Projekt internetowej obserwacji bocianów białych w Przygodzicach „Blisko bocianów” jest realizowany przez Południowowielkopolską Grupę Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków - polskiego partnera międzynarodowej sieci towarzystw ochrony ptaków i ich siedlisk BirdLife International - przy współpracy Gminy Przygodzice oraz firmy TKTelekom S.A. Projekt ruszył wiosną 2006 r. Gniazdo to położone jest w Wielkopolsce, w gminnej wsi Przygodzice (www.przygodzice.pl), w powiecie ostrowskim.
Celem projektu jest przybliżenie wszystkim miłośnikom przyrody życia bociana białego. Polska populacja bociana białego, licząca ok. 50 tys. par, jest największą na świecie i stanowi około 1/5 całej populacji światowej.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Tagi: laboratria, lab, laboratorium, biotechlonogia, bociany, gniazdo, przyroda, gatunek
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje