Kilka planet i planetoid do podziwiania na wrześniowym niebie
Wrzesień to miesiąc równonocy jesiennej, czyli momentu przejścia Słońca przez równik niebieski z półkuli północnej na południową. W tym roku moment ten, związany z początkiem astronomicznej jesieni, wypada 22 września o godz. 22.44 naszego czasu.
Ponieważ deklinacja Słońca maleje, dni stają się coraz krótsze. W Warszawie 1 września nasza dzienna gwiazda wzejdzie o godz. 5.47, a zajdzie o godz. 19.24. Natomiast 30 września jej wschód wypada o godz. 6.35, a zachód o godz. 18.16.
Kolejność faz Księżyca we wrześniu jest następująca: nów - 5 września o godz. 13.36, pierwsza kwadra - 12 września o godz. 19.08, pełnia - 19 września o godz. 13.13 i ostatnia kwadra - 27 września o godz. 5.56. Najbliżej Ziemi Srebrny Glob znajdzie się 15 września o godz. 18.35, a najdalej - 27 września o godz. 20.18.
Merkury znajduje się we wrześniu blisko Słońca i jego obserwacje w tym miesiącu nie są możliwe.
Również warunki do obserwacji Wenus nie są łatwe. Planeta zachodzi około godziny po zachodzie Słońca i tylko dzięki jej dużej jasności można próbować ją dojrzeć w blasku łuny zachodzącego Słońca. Niedaleko Wenus świeci Saturn. Jest on jednak od Wenus prawie sto razy słabszy, przez to jego dojrzenie we wrześniu jest niezmiernie trudne.
Na dobre rozpoczyna się natomiast sezon na poranne obserwacje Marsa i Jowisza. Godzinę przed wschodem Słońca Czerwoną Planetę dojrzymy w konstelacji Raka na wysokości ponad 20 stopni nad wschodnim horyzontem. W okolicach 8 września Mars znajdzie się tylko pół stopnia od jasnej gromady otwartej Żłobek (łac. Praesepe).
Dużo jaśniejszego od Marsa Jowisza znajdziemy w gwiazdozbiorze Bliźniąt. Rankiem widać go około 40 stopni nad wschodnim horyzontem. Warto użyć lunety lub teleskopu, aby podziwiać jego tarczę i księżyce.
Wrzesień to doskonały czas do podziwiania Neptuna i Urana. Neptun był w opozycji pod koniec sierpnia, a Uran będzie w niej na początku października. Obie planety widać więc przez całą noc: Urana w konstelacji Ryb, Neptuna w Wodniku. Oba ciała mają blask bliski maksymalnego. W przypadku Urana to 5.7 magnitudo, a w przypadku Neptuna 7.8 magnitudo. Oznacza to, że w bardzo dobrych warunkach Urana dojrzymy gołym okiem, a do obserwacji Neptuna wystarczy mała lornetka.
Plutona można obserwować wieczorem w konstelacji Strzelca. Jego blask wynosi jednak tylko 14.2 magnitudo, a to oznacza, że do jego obserwacji potrzebujemy sporego teleskopu amatorskiego.
W sierpniu w opozycji znalazła się planetoida (7) Iris. Maksimum swojego blasku (7.9 magnitudo) osiągnęła ona 19 sierpnia. We wrześniu jej jasność będzie spadać od 8.1 do 8.8 magnitudo, a to oznacza, że będzie ją można dostrzec przez niewielką lornetkę. Odnajdziemy ją prawie dokładnie po środku pomiędzy gwiazdami Beta i Epsilon Wodnika.
Podobną jasność do Iris (maksymalnie 8.2 magnitudo) osiągnie planetoida(324) Bamberga, która w opozycji znajdzie się 13 września. W okolicach tej daty znajdziemy ją w konstelacji Ryb (niedaleko gwiazd Gamma i Theta).
Wrzesień to także dobry czas do obserwacji planetoidy (89) Julia. Jest ona słabsza od Iris i Bambergi, bo jej blask wynosi 9.1-9.2 magnitudo, ale wciąż jest w zasięgu zwykłej lornetki o obiektywie około 50 mm lub większym.
W nadchodzącym miesiącu nie ma żadnego bardzo dużego roju meteorów. Największym dostępnym są Aurigidy aktywne na początku września. Zwykle w maksimum aktywności występującym w okolicach 1 września, można dojrzeć około 10 zjawisk na godzinę. W tym roku warunki do obserwacji roju są bardzo dobre ze względu na korzystny układ faz Księżyca.
Ze względu na korzystne położenie apeksu i źródła przeciwsłonecznego,
gwarantujących wysyp meteorów sporadycznych oraz dużą ilość małych
rojów, wrzesień jest dobrym miesiącem do obserwacji tego typu zjawisk.
Spoglądając na niebo w drugiej połowie nocy, z ciemnego miejsca,
jesteśmy w stanie dojrzeć nawet 10-20 "spadających gwiazd" w ciągu
godziny.
Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl
Tagi: laboratoria, laboratorium, lab, planety, planetoidy, obserwacje, meteoryty
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje