Bakterie oczyszczą wodę z arsenu
"Arsen, występujący w ponad 200 minerałach, jest nieszkodliwy dla zdrowia organizmów. Jednak pod wpływem działalności człowieka - wydobywania miedzi czy złota, górnictwa, hutnictwa albo aktywności mikroorganizmów - jest z tych minerałów wypłukiwany do wód i powietrza" - powiedział PAP dr Łukasz Drewniak z Uniwersytetu Warszawskiego.
Trafiający do wody arsen, m.in. w postaci arszeniku, stanowi już jedną z najsilniejszych trucizn. "Jest bardzo niebezpieczny, bo deaktywuje wszystkie białka w organizmie. Organizm przestaje funkcjonować, a wszystkie jego funkcje są zahamowywane" - wyjaśnił rozmówca PAP.
Według norm stężenie arsenu w wodzie nie powinno przekraczać 10 mikrogramów na litr. Tymczasem w wielu miejscach na świecie - głównie w Azji, Ameryce Południowej i Północnej, ale też w kilku miejscach w Europie - występuje w stężeniach sięgających kilku tysięcy mikrogramów na litr. Jednym z takich miejsc jest leżąca na Dolnym Śląsku miejscowość Złoty Stok, gdzie stężenie arsenu sięga 3 tys. mikrogramów na litr w wodach, które mogą być przeznaczone do spożywania. Właśnie tam powstanie pilotażowa instalacja, która ma oczyszczać wody ze związków arsenu.
Jak tłumaczy dr Drewniak, w 95 proc. technologii służących do usuwania arsenu ze środowiska wykorzystywane są metody chemiczne. Stosowanie silnych utleniaczy np. chloru gazowo-elementarnego, dwutlenku chloru, podchlorynów, chloraminów mineralnych i organicznych czy ozonu, obarczone jest powstawaniem skutków ubocznych, które w konsekwencji mogą mieć większą szkodliwość niż pozostawienie nieoczyszczonej wody. "Technologia, którą zaproponowałem, polega na tym, że stosujemy bakterie, które nie naruszają pozostałych związków w środowisku i selektywnie utleniają związki arsenu" - opisał rozmówca PAP.
Zanieczyszczona arsenem woda będzie przepuszczana przez reaktor, w którym zamknięte będą bakterie utleniające arsen. Następnie bakterie zostaną zawrócone, a woda przepłynie przez filtry do kolejnego reaktora. W nim arsen będzie pochłaniany z wody na zasadzie sorpcji. "Chcemy zastosować szczep bakterii, który zgłosiliśmy do ochrony patentowej. Bakteria ta jest zdolna do selektywnego utleniania arsenu i nawet jeżeli nie będzie mogła sama przetrwać w środowisku, to przekaże swój materiał genetyczny do innych organizmów, które nabywają zdolność utleniania arsenu" - wyjaśnił dr Drewniak.
Na przeprowadzenie badań młody badacz otrzymał dofinansowanie w programie Lider Narodowego Centrum Badań i Rozwoju sięgające ponad 1 mln zł. Projekt będzie realizowany przez trzy lata, a jego efektem będzie m.in. pilotażowa stacja uzdatniania wody w Złotym Stoku. "Chcielibyśmy osiągnąć przepływy sięgające pięciu metrów sześciennych na godzinę" - powiedział naukowiec.
Teraz przed jego grupą naukową najtrudniejsza część: przeniesienie badań ze skali laboratoryjnej do ćwierć-technicznej, a potem przemysłowej. "Będę opracowywał taką technologię dla wód skażonych arsenem pochodzących również z Bułgarii i być może z Francji. Do każdego z tych miejsc trzeba dobrać odpowiednie warunki technologii" - dodał.
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Tagi: arsen, woda, trucizna, lab, laboratorium, mikroorganzim
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje