Naukowcy o tym, kto jest właścicielem nauki
Nauka należy do całego społeczeństwa, ale nikt nie jest jej właścicielem. Wierzymy jej – ale nie bez zastrzeżeń – mówili uczestnicy konferencji zorganizowanej w piątek Warszawie.
Polacy uważają naukę za dobro wspólne i wierzą jej, choć nie bezkrytycznie. Dostrzegają także konieczność popularyzacji wiedzy, ponieważ każdy ma prawo zadawać pytania i starać się zrozumieć naukę - wynika z ulicznej sondy, prezentowanej na piątkowej konferencji w Warszawie.
Spotkanie zorganizowano pod hasłem "Kto jest właścicielem nauki". Według prof. Zbigniewa Brzózki z katedry Biotechnologii Politechniki Warszawskiej pytanie to jest postawione przewrotnie, zważywszy na wielość znaczeń pojęcia nauki.
"Nauka jest jednym z rodzajów wiedzy ludzkiej, a więc to ludzie, społeczeństwo jest jej właścicielem. W krajach anglosaskich `science` - czyli: nauka - jest traktowana jako `wiedza`. Wiedza funkcjonuje czasem poza naszym poznaniem. W języku polskim `nauka` według wielu słowników – jest kojarzona zarówno z wiedzą, jak i i z kształceniem. W tym kontekście uczelnie wyższe, które prowadzą proces kształcenia, dokonują przekazu tej wiedzy młodszemu pokoleniu. Ale i one nie są właścicielem nauki" - mówił.
"Jestem empirycznym naukowcem i bardzo odpowiada mi podejście definiujące naukę jako niezależny od postawy badacza sposób powiększania zasobu wiedzy o otaczającej rzeczywistości" – powiedział prof. Brzózka. - Dodał, że nauka może, ale nie musi mieć praktycznego zastosowania; niemniej w medycynie ta praktyczna strona jest pożądana – jako służąca dobru pacjentów i poprawie zdrowia społeczeństwa.
Naukowcy sugerowali, że odkrycia i technologie pozwalające rozwiązywać stare i nowe problemy mogą być warunkiem przetrwania ludzkości. Dr Marta Grech–Baran z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN w Warszawie jako przykład podała rośliny modyfikowane genetycznie. Choć w Polsce produkcja żywności jest obecnie wystarczająca, w wielu częściach świata panuje głód. Rośliny, które dzięki modyfikacji genetycznej stają się bardziej plenne, odporniejsze na choroby i szkodniki, mogą to zmienić. Dr Grech-Baran jest laureatką nagrody AgroBioTop za zidentyfikowanie genu odporności ziemniaka na jedną z najgroźniejszych chorób – przenoszoną przez mszyce infekcję wirusem Y.
Źródło: pap.pl
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje