Rozcieńczanie osocza krwi odmłodziło myszy
Usunięcie części osocza i zastąpienie go roztworem soli fizjologicznej i albumin może być kluczem do odblokowania zdolności regeneracyjnych organizmu – sugerują wyniki badań opublikowanych na łamach specjalistycznego pisma „Aging”.
Na początku XXI wieku prof. Irina Conboy z University of California w Berkeley i jej mąż oraz partner badawczy Michael Conboy z tej samej uczelni mieli przeczucie, że zdolność naszego organizmu do regeneracji uszkodzonych tkanek utrzymuje się aż do starości, jednak odpowiedzialne za te procesy komórki macierzyste w jakiś sposób wyłączają się na skutek zmian biochemicznych zachodzących w miarę starzenia się.
W roku 2005 naukowcy z Berkeley przeprowadzili niezwykłe eksperymenty na myszach – operacyjnie łączyli stare i młode osobniki, tworząc z nich odpowiednik połączonych bliźniaków (zroślaków). U dzielących narządy i krew z młodymi myszami starszych osobników dochodziło do odmłodzenia tkanek i odwrócenia oznak starzenia. Od tego czasu wielu naukowców poszukiwało w młodej krwi specjalnych białek lub innych cząsteczek, które mogłyby odmładzać myszy, a może także i ludzi.
Ale kiedy krew wymieniano pomiędzy młodymi i starymi zwierzętami bez fizycznego łączenia organizmów, młode zwierzęta wykazywały oznaki starzenia – tak jakby ich krew nie mogła konkurować ze starą krwią. Dlatego państwo Conboy doszli do wniosku, że gromadzenie się niektórych białek wraz z wiekiem jest głównym hamulcem zachowania i naprawy tkanek. To sugerowałoby, że zamiast dodawania białek z młodej krwi, które mogłyby wyrządzić szkodę starszemu pacjentowi, wystarczyłoby rozcieńczanie białek związanych z wiekiem.
Jak się okazało, zastąpienie połowy osocza krwi starych myszy mieszaniną soli fizjologicznej i albuminy (albumina zastępuje białko utracone po usunięciu pierwotnego osocza krwi) ma takie samo lub silniejsze działanie odmładzające na mózg, wątrobę i mięśnie jak łączenie starych organizmów myszy z młodymi lub wymiana krwi na młodą. Wykonanie tej samej procedury u młodych myszy nie miało szkodliwego wpływu na ich zdrowie.
U ludzi skład osocza krwi można zmienić podczas trwającej 2 do 3 godzin procedury klinicznej zwanej terapeutyczną wymianą osocza lub plazmaferezą, która w USA jest obecnie zatwierdzona przez FDA do leczenia różnych chorób autoimmunologicznych.
Naukowcy z Berkeley kończą właśnie badania kliniczne mające ustalić, czy zmodyfikowaną wymianę osocza u ludzi można zastosować do poprawy ogólnego stanu zdrowia osób starszych i leczenia chorób związanych z wiekiem, w tym zaniku mięśni, neurodegeneracji, cukrzycy typu 2 oraz zaburzeń immunologicznych.
Jak wykazały analizy, proces wymiany osocza działa jak przycisk molekularnego resetu – obniża stężenie wielu białek prozapalnych, których poziom rośnie wraz z wiekiem, jednocześnie umożliwiając działanie większej liczby bardziej korzystnych białek, takich jak te, które promują unaczynienie.
„Niektóre z tych białek są szczególnie interesujące, a w przyszłości możemy je postrzegać jako dodatkowych kandydatów na leki – zaznaczyła prof. Conboy. - Ale jest bardzo mało prawdopodobne, że starzenie się może zostać odwrócone przez zmiany w jednym białku. W naszym eksperymencie stwierdziliśmy, że możemy wykonać jedną procedurę, która jest stosunkowo prosta i zatwierdzona przez FDA, ale jednocześnie zmienia poziomy licznych białek we właściwym kierunku”.
Źródło:pap.pl
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje