Pogoda kosmiczna
Burzliwe procesy powstawania na Słońcu lokalnych pól magnetycznych i pola globalnego, którego bieguny zamieniają się miejscami mniej więcej co 11 lat, nie są do końca wyjaśnione. Ich ziemskie konsekwencje znamy jednak od dawna.
Jedną z najgwałtowniejszych burz słonecznych obserwował na przełomie sierpnia i września 1859 roku angielski astronom amator Richard Carrington. Zakłociła ona tak silnie ziemski magnetyzm, że awarii uległy sieci telegraficznych w Europie i Ameryce Północnej. Dziś skutki mogą być jezcze bardziej kłopotliwe. W marcu 1989 roku magnetyczny sztorm pogrążył w ciemnościach kanadyjski Quebec. Kaskadowo uruchomiły się zabezpieczenia sieci energetycznej i przez dziewięć godzin ponad sześć milionów ludzi pozbawionych było prądu.
Wiatrowi słonecznemu, czyli emitowanemu przez naszą gwiazdę strumieniowi cząstek, głównie elektronów i protonów, zawdzięczamy także piękne spektakle. Na przykład przy silnych „wichrach” zorze polarne nożemy obserwować nie tylko w okolicach podbiegunowych. Ponoć podczas burzy opisanej przez Carringtona zorza była widoczna w Górach Skalistych, a jej blask tak silny, że w środku nocy obudził kopaczy złota, którzy myśleli, że nastał już świt.
Wykład prof. Michała Tomczaka inauguruje tegoroczny cykl piątkowych spotkań popularnonaukowych w Instytucie Astronomicznym. Prelekcja rozpocznie się o godz. 17.00 w siedzibie astronomów przy ul. Kopernika 11 (Park Szczytnicki). Jeśli pogoda dopisze, po wykładzie będzie można oglądać niebo przez 20-centymetrowy refraktor Clarka-Repsolda. Wstęp wolny.
Źródło: www.uni.wroc.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje