Kudrycka: bez motywacji finansowej nie pobudzimy wynalazczości
"W tej chwili mamy taki dualizm - prawa autorskie należą do naukowca, natomiast prawa majątkowe należą do instytucji, w której pracuje, np. do uczelni. W wielu krajach takie rozwiązania, jak obecnie w Polsce, obowiązują, ale też są kraje, które mają zupełnie inną sytuację. Przywilej naukowca obowiązuje np. w Szwecji czy we Włoszech, ale są też kraje takie jak Niemcy czy Dania, w których od naukowca zależy, czy chce korzystać z praw majątkowych, czy nie" - mówiła Kudrycka.
"Przywilej naukowca" lub "uwłaszczenie naukowców" to element planowanej przez resort nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Według projekt nowelizacji, który podlega właśnie konsultacjom społecznym, właścicielem praw majątkowych do wynalazku miałby zostać jego autor, a instytucja, w której jest zatrudniony otrzymywałaby udział w zyskach, jako zapłatę za wykorzystanie jej infrastruktury i kadr.
Projekt budzi wątpliwości środowiska akademickiego.
Jak tłumaczył PAP we wtorek przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Wiesław Banyś, według nowych przepisów pracownikowi przysługiwałoby prawo do wynalazku, a uczelni miałoby przysługiwać 10-25 proc. zysków w przypadku komercjalizacji wynalazku.
"Uczelnia w przypadku dużej liczby wynalazków może nie mieć środków finansowych na pokrycie m.in. kosztów ochrony patentowej. Naszym zdaniem decyzję dotyczącą sposobu podziału pieniędzy z zysku należy pozostawić uczelniom" - argumentował.
Rektorzy proponują, żeby uczelnie - w swoich regulaminach dotyczących własności intelektualnej - same ustalały, tak jak do tej pory, procent zysków, jaki przekażą twórcy. W aktualnych regulaminach własności intelektualnej jest to zwykle od 50 do 60 proc. "Zamiast regulować te kwestie odgórnie, pozwólmy uczelniom, by w swoich regulaminach stwarzały optymalne warunki do twórczego oraz innowacyjnego myślenia i wdrożeń" - uważa rektor.
Według minister nauki, uczelnie i tak po planowanej zmianie zarobią na wynalazkach więcej niż obecnie, bo innowacji będzie więcej. A na opłacenie ochrony patentowej pieniądze można pozyskać z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. "Są programy, które wspomagają finansowanie procesu patentowania. Był program realizowany kiedyś przez ministerstwo - "Patent Plus". Teraz NCBR dysponuje podobnymi programami" - tłumaczyła.
Jak dodała, przepisy będą jeszcze dopracowane, w oparciu o opinie zebrane w trakcie konsultacji. MNiSW jest jednak zdania, że sama idea jest słuszna. "Bez tej motywacji nie rozbudzimy przedsiębiorczości u naukowców" - podkreśliła minister nauki.
Źródło: www.pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje