Badanie krwi może ujawnić przerzuty czerniaka
Przerzuty czerniaka (które szerzą się zarówno drogą naczyń krwionośnych, jak i limfatycznych) są szczególnie trudne do wykrycia i leczenia. Mogą niepostrzeżenie rozwijać się na przykład w płucach, mózgu, kościach czy wątrobie.
Naukowcy z uniwersytetu w Dundee wykazali, że obecność przerzutów można wykryć, mierząc poziom genu zwanego TFP12 w zawartym we krwi DNA.
Zdaniem organizacji Cancer Research UK nowy test powinien przyspieszyć stawianie diagnozy oraz poprawić skuteczność leczenia (im wcześniej rozpocznie się leczenie przerzutów, tym większe szanse powodzenia).
Naukowcy z Dundee zidentyfikowali także kolejny obiecujący biomarker, który wydaje się mieć związek z przerzutami agresywnego czerniaka - NT5E.
Eksperci zaznaczają, że przed czerniakiem chroni regularna obserwacja ciała i sprawdzanie znamion. Jeśli zauważymy na skórze niepokojące zmiany, powinniśmy skontaktować się z onkologiem lub dermatologiem.
Wcześnie wykryty czerniak jest uleczalny w ponad 90 proc. przypadków. Rozwojowi nowotworu sprzyja opalanie na słońcu lub w solarium. W Polsce co roku czerniaka diagnozuje się u ok. 2 500 osób. Prawie połowa z nich umiera.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje