Laboratorium nanostruktur na Politechnice Wrocławskiej
Politechnika Wrocławska ma nowe laboratorium do wytwarzania i badania nanostruktur. – To jedyna taka pracownia w Polsce – mówi profesor Teodor Gotszalk, szef Zakładu Metrologii Mikro- i Nanostruktur na Wydziale Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki.
Choć oficjalna nazwa brzmi: „Laboratorium wytwarzania i badania nanostruktur za pomocą zogniskowanych wiązek jonów i elektronów (FIB/SEM)”, to na tablicy widnieje również inna: „Laboratorium Drobnowidztwa i Drobnodziejstwa”. – Myślę, że właśnie ta nazwa będzie w powszechnym użyciu – mówi profesor Gotszalk. – Wymyślili ją pracownicy naszego Zakładu: Grzegorz Wielgoszewski i Michał Świątkowski.
- Kilka lat temu zespół zastanawiał się, jak nazwać mikroskopy sił atomowych seryjnie konstruowane i użytkowane w naszych laboratoriach. Wówczas Grzegorz Wielgoszewski znalazł w słowniku Lindego z połowy XIX wieku hasło „drobnowidz” jako: „narzędzie do widzenia drobnych rzeczy, których samym okiem doyrzeć nie możemy”. Nazwa ta się przyjęła i zaczęto jej używać - opowiada Teodor Gotszalk.
Michał Świątkowski: - W tym roku natomiast wyposażenie Zakładu Metrologii Mikro- i Nanostruktur wzbogaciło się o mikroskop elektronowy zintegrowany z kolumną jonową, potocznie nazywany FIBem. A skoro mamy w Zakładzie „drobnowidza”, to musieliśmy wymyślić też odpowiednie określenie na to, że za pomocą naszego nowego urządzenia możemy bardzo małe struktury wytwarzać i stąd powstało „drobnodziejstwo”.
Oprócz mikroskopu elektronowego/jonowego (FIB/SEM) w pracowni znajduje się m.in. rentgenowski spektrometr (mikroanalizator powierzchni), analizator impedancji mechanicznej i elektrycznej układów mikro- i nanoelektromechanicznych MEMS/NEMS, system do wzbudzania i pomiaru częstotliwości drgań wytwarzanych i badanych za pomocą wiązek jonów i elektronów układów MEMS/NEMS, moduł sterowania i akwizycji danych dla czujników bliskiego pola typu MEMS/NEMS.
Laboratorium jest inwestycją badawczą, która ma być wykorzystywana również do celów dydaktycznych. Powstanie pracowni wsparło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Koszt całości wyniósł 6,5 mln zł.
– Zamierzamy testować i opracowywać nowe metody i techniki eksperymentalne. Chcemy wytwarzać nanostruktury i je opisywać w sposób ilościowy, czyli jakie mają parametry, ile ważą, jaką mają sztywność, jakie są ich właściwości elektryczne – tłumaczy profesor Gotszalk. Dodaje, że takie możliwości daje zestawienie wszystkich urządzeń w laboratorium, które są ze sobą połączone i komplementarne. - Jeżeli chodzi o wytwarzanie i badanie układów mikro- i nano-elektromechanicznych to nasze laboratorium jest wyjątkowe i sądzę, że nie ma takiego drugiego w Polsce, a w Europie jest zaledwie kilka - podkreśla profesor.
Najbliższe działania w laboratorium skupione są na zadaniach związanych z międzynarodowym projektem FP7 „NanoHeat”, w którym uczestniczy Politechnika Wrocławska. - Będziemy wytwarzać narzędzia do badania temperatur i właściwości elektrycznych nanostruktur. Dzięki temu zbadamy np., jak pojedynczy, bardzo mały tranzystor rozgrzewa się i jaka jest jego przewodność cieplna, te obserwacje zamierzamy prowadzić w polu kilku nanometrów – wyjaśnia profesor Gotszalk.
Źródło: www.pwr.edu.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje