Ponowny atak HIV u wyleczonego dziecka
Rok temu lekarze amerykańscy osiągnęli wielki sukces zwalczając wirus HIV. Dzięki terapii antyretrowirusowej wyleczyli małą dziewczynkę zarażoną wirusem przez matkę. Aktualnie mijają dwa lata od zakończenia terapii, niestety choroba ponowiła się.
W przypadku krajów szeroko rozwiniętych odziedziczenie AIDS przez dziecko po matce jest znikomym problemem. Odpowiednie leki, które zostają aplikowane matce i dziecku umożliwiają zmniejszenie ryzyka zarażenia do 98%. Jednak kłopot ten nie zniknął całkowicie, w państwach wolno rozwijających się nie ma takich możliwości.
W wyżej opisywanym przypadku matka nie była świadoma swojej choroby, dlatego nie było możliwości zastosowania terapii antyretrowirusowej. Lekarze skupili się na ratowaniu dziecka, poddając je już 30 godzin po narodzinach bardzo agresywnej terapii. Efektem tych ryzykownych działań była redukcja ilości zakażonych komórek w krwi do tak niskiego poziomu, że przy pomocy standardowych testów były one niewykrywalne. Taka sytuacja utrzymywała się blisko 2 lata.
Terapia niestety nie przyniosła zamierzonych efektów, komórki wirusowe znów rozmnażają się w organizmie małej dziewczynki i terapia musi zostać wznowiona. Osobliwy przypadek specjaliści uważają za bardzo znaczący, ponieważ udowodnił on, że zastosowanie leków przeciw retrowirusom odpowiednio wcześnie jest w stanie zatrzymać na pewien czas mnożenie się komórek wirusowych. W przyszłości terapia być może nie będzie konieczna na stałe a okres reemisji będzie dłuższy.
Źródło: Time
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje