Polacy pracują nad szybkim testem na wykrycie ASF
Na ASF nie ma szczepionki, chore zwierzęta zabija się. Na razie opracowywana jest metoda - jedna jest oparta o test immunochromatyczny a druga biologię molekularną - wyjaśnił dyrektor. Podkreślił, że podstawową sprawą jest wiarygodność testów.
Chodzi o to by test był na tyle prosty, aby lekarze w terenie, a nawet hodowcy czy weterynarze w zakładach mięsnych mogli zbadać mięso lub świnie wstępnymi metodami, tak by do Instytutu trafiły tylko próbki podejrzane czy niepewne. Wówczas badanie próbek na ASF będzie tańsze - tłumaczył Niemczuk.
"Pod koniec tego roku lub na początku przyszłego będziemy w stanie taki program złożyć i w ciągu 2-3 lat spróbować wdrożyć w Polsce badania terenowe w zakresie afrykańskiego pomoru świń. Będzie to jedna z niewielu prób na świecie" - zaznaczył Niemczuk.
Główny Lekarz Weterynarii Marek Pirsztuk przypomniał, że od środy (29 bm.) wchodzi w życie program bioasekuracji. Dotyczy on części województwa podlaskiego, tzw. strefy zagrożenia, w której wykryte zostało dotychczas 57 przypadków u dzików i trzy ogniska u świń. Jak poinformował Pirsztuk, obszar zagrożenia od północy na południa ma ok 65 km długości i od granicy wschodniej ciągnie się w głąb kraju na ok. 22-23 km. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w strefie zagrożenia jest ok. 350 gospodarstw utrzymujących łącznie ok. 2,5 tyś. świń.
Rolnicy tej strefy, którzy utrzymują świnie będą musieli dostosować swoje gospodarstwa do wymagań bioasekuracji do 29 maja 2015 r. Chodzi m.in. o zabezpieczenie gospodarstwa przed kontaktem zewnętrznym. Rolnicy, którzy nie spełnią warunków, dostaną nakaz uboju zwierząt, za co otrzymają odszkodowanie. Natomiast rolnicy, którzy dobrowolnie zrezygnują z chowu świń dostaną rekompensaty.
Szef weterynarii zapewnił, że wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF) jest pod kontrolą. A wszystkie przypadki zakażenia nim miały miejsce w woj. podlaskim, w pobliżu polsko-białoruskiej granicy, w strefie zagrożenia, która obejmuje niektóre gminy w powiecie sejneńskim, augustowskim, białostockim oraz sokólskim. Pierwszy przypadek ASF w Polsce wykryto w połowie lutego 2014 r.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje