Wzrasta zachorowalność na szpiczaka w Europie
Szpiczak mnogi jest jednym z najczęściej występujących nowotworów układu krwiotwórczego. Raport "Cancer Incidence, Mortality and Prevalence Worldwide" prognozuje, że w 2015 r. choroba ta zostanie wykryta u ponad 40 tys. osób. Trzy lata temu, w 2012 r., zarejestrowano prawie 39 tys. zachorowań. Do 2025 r., w kolejnych 10 latach, liczba wykrytych rocznie chorych zwiększy się o 18 proc., czyli do prawie 46 tys.
„Mamy stopniowy, ale stały wzrost przypadków tego schorzenia” – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prof. Paul Richardson z Dana-Faber Cancer Institute w Bostonie w Stanach Zjednoczonych, jednego z czołowych ośrodków leczenia chorób nowotworowych.
Według International Association for Research on Cancer (IARC) w niektórych krajach europejskich przewiduje się, że liczba wykrywanych rocznie przypadków szpiczaka w 2025 r. zwiększy się nawet o 34 proc. Najwięcej przypadków w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców ma być w Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Zwraca się uwagę również na to, że czarnoskórzy chorują dwukrotnie częściej aniżeli Azjaci i osoby rasy kaukaskiej.
W Polsce najprawdopodobniej nie będzie aż tak dużego wzrostu zachorowań. Z danych IARC wynika, że nasz kraj pozostanie wśród państw o umiarkowanej zachorowalności na szpiczaka. „Oceniamy, że u nas jest około 6,8 tys. pacjentów z tą chorobą” – powiedział PAP hematoonkolog Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. Krzysztof Giannopoulos.
Prof. Thierry Facon z Hopital Claude Huriez w Lille we Francji podkreśla, że szpiczak dla coraz większej grupy chorych jest chorobą przewlekłą. Pięcioletnie wyleczenia uzyskuje się u 49 proc. chorych. Oznacza to, że w Europie skuteczność terapii w ciągu dziesięciu lat zwiększyła się dwukrotnie; w 2005 r. nie przekraczała ona 23-25 proc.
Stale wydłuża się mediana przeżycia chorych na szpiczaka. „Jeszcze w 2008 r. nie przekraczała ona 40 miesięcy, w 2015 r. prawdopodobnie wzrośnie do 50 miesięcy, a w 2022 r., jeśli utrzyma się postęp w terapii, powinna się wydłużyć do 70 miesięcy” – powiedział prof. Facon.
Więcej na stronie: www.naukawpolsce.pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje