DNA jako nośnik pamięci
Kto z nas nie miał problemu z bezpiecznym przechowywaniem danych? Fakt jest taki, że w dzisiejszym świecie musimy przechowywać i przetwarzać tak ogromne ilości plików, że trzeba to przetrzymywać na sporej ilości różnych nośników, więc co jakiś czas na rynku pojawiają się innowacyjne rozwiązania tego problemu.
Od jakiegoś czasu coraz częściej słychać o zapisie danych w DNA, a ostatnio Uniwersytet Columbia i New York Genome Center przeprowadził przełomowe badanie. Jak wiadomo, kwas deoksyrybonukleinowy jest bardzo pojemnym nośnikiem dzięki ogromnej gęstości zapisu, bo w jednym gramie można zapisać jeden zetabajt danych. Co więcej, DNA jest bardzo wytrzymałe, dzięki tej cesze jesteśmy w stanie zebrać informacje na temat organizmów żyjących tysiąc lat temu.
Co takiego udało się osiągnąć amerykańskim naukowcom?
Przy pomocy firmy Twist Bioscience, która stworzyła DNA z odpowiednimi właściwościami, naukowcy stworzyli system, który wykorzystywał cztery zawarte w kodzie zasady azotowe do zapisania informacji w systemie zero-jedynkowym. Dzięki temu zdołali zapisać na kodzie DNA między innymi L'Arrivée d'un train en gare de La Ciotat – film braci Lumiere oraz nie tylko zapisać, ale i uruchomić komputerowy system operacyjny, co uczczono odpaleniem sapera. A wszystko to dzięki zaawansowanym technikom sekwencjonowania, które pozwoliły na odzyskanie zapisanych danych.
Na razie technologia wymaga dopracowania i naukowcy muszą znaleźć sposób na tańsze przeprowadzenie tej operacji, ale musicie przyznać, że potencjał tego wynalazku jest ogromny! A wy, gdybyście mieli taką okazję, do czego wykorzystalibyście taką technologię?
Źródło: Columbia University
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje