Antybiotyk z warana z Komodo
Osiągający nawet trzy metry długości waran, który żyje na pięciu wyspach indonezyjskiego archipelagu Sunda, jest niebezpiecznym zwierzęciem - nie tylko ze względu na wielką siłę, szybkość poruszania i ostre zęby, ale również ślinę, w której roi się od zabójczych bakterii. Zakażone śliną rany mogą spowodować śmierć w ciągu kilku dni.
Jednak samemu gadowi bakterie najwyraźniej nie szkodzą. To zasługa obecnych we krwi wielkiej jaszczurki peptydów o właściwościach antybakteryjnych.
Amerykański zespół Monique van Hoek z George Mason University stworzył syntetyczny odpowiednik waraniego peptydu, nazwany roboczo DRGN-1. Jak wykazały doświadczenia na myszach, wspomaga on gojenie ran zakażonych szczególnie odpornymi na antybiotyki szczepami bakterii Pseudomonas aeruginosa oraz Staphlyococcus aureus. Wyjątkową niewrażliwość na obecnie stosowane leki zawdzięczają one zdolności do tworzenia zwartych kolonii – biofilmów.
Zdaniem autorów syntetyczny peptyd DRGN-1 może w przyszłości stać się podstawą do opracowania nowych antybiotyków działających miejscowo na zakażone rany. Oprócz aktywności antybakteryjnej peptyd wydaje się nasilać migrację komórek skóry w pobliże rany.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje