W sieci trudno o prywatność
Tożsamość i działania osób nieposiadających konta na Facebooku czy Twitterze da się przewidzieć w oparciu o wpisy udostępniane przez ich znajomych i przyjaciół – wynika z badania opublikowanego na łamach „Nature Human Behavior”.
Naukowcy z Uniwersytetu Vermont (USA) i Uniwersytetu Adelajdy (Australia) wykazali, że prywatność w sieci nie jest już kwestią indywidualnego wyboru. Nawet osoby, które usunęły konto z Facebooka lub innego portalu społecznościowego, czy wręcz nigdy go nie posiadały, nie mogą liczyć na ochronę swoich danych. Informacji o ich planach i działaniach z chęcią (świadomie bądź nie) udzielą przyjaciele, udostępniając wszem i wobec swoje wiele mówiące posty lub tweety.
Badacze po przeanalizowaniu 30 milionów wpisów na Twitterze doszli do wniosku, że aby przewidzieć działania konkretnej osoby wystarczy prześledzić tweety zamieszczane przez jej 8 lub 9 znajomych.
Podobnie jest z Facebookiem. Śledzenie aktywności przyjaciół umożliwia przewidzenie działań danej osoby z 95-procentową pewnością, nawet jeśli ona sama nie jest użytkownikiem tego portalu.
Zdaniem naukowców informacje udostępniane przez najbliższych pozwalają wyciągnąć wnioski na temat poglądów politycznych, upodobań, a nawet preferencji religijnych dowolnej jednostki.
„W sieci społecznej nie ma gdzie się ukryć” – podsumowuje Lewis Mitchell, współautor badania
Źródło: pap.pl
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje