Kryzysu boimy się bardziej niż koronawirusa
Większość Polaków bardziej obawia się skutków ekonomicznych pandemii, niż utraty zdrowia. Tylko 1/3 z nas pracuje tak, jak przed wejściem w życie obostrzeń, które spowodowało rozprzestrzenianie się koronawirusa - wynika z badania naukowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Raport "Koronawirus a pomoc państwa" autorstwa dra hab. Piotra Michonia z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu powstawał w dwóch pierwszych tygodniach kwietnia. Ponad 1500 osób podzieliło się z naukowcem swoimi ocenami i obawami. Wciąż można dołączyć do dalszej części badania, które ma posłużyć naukowej refleksji na temat sprawiedliwości i solidarności społecznej. Wypełnienie anonimowej ankiety zajmuje ok. 10-12 minut.
Jak ustalił dr hab. Michoń, badani bardziej boją się skutków ekonomicznych niż utraty zdrowia (swojego lub bliskich osób) z powodu koronawirusa. Największe obawy wzbudza pogorszenie sytuacji gospodarczej w Polsce (wskazuje na to ponad 93 proc. badanych), wzrost bezrobocia (90 proc.), wzrost ubóstwa rodzin (80 proc.). Zachorowania obawia się trzech na pięciu badanych.
Wśród osób aktywnych zawodowo tylko niecałe 30 proc. pracuje tak samo jak przed pandemią, prawie. 42 proc. pracuje z domu, choć wcześniej pracowało w biurach lub szkołach. Co dziesiąta osoba czasowo nie pracuje, bo jej pracodawca nie ma możliwości prowadzenia zwykłej działalności, a 8 proc. już straciło zatrudnienie.
Ponad połowa badanych (54 proc.) już doświadczyła spadku dochodu w gospodarstwie domowym. Trzech na czterech badanych nie wierzy w pomoc państwa, badani z kolei są głęboko przekonani, że w razie trudności mogą liczyć na swoje rodziny i przyjaciół.
Tylko co piąty badany zgodził się ze stwierdzeniem, że „większości ludzi można zaufać” (przeciwnego zdania jest 38 proc.). Aż 40 proc. uznaje, że „ludzie dbają głównie o własne korzyści i nie interesują ich inni”; przeciwnego zdania jest 37 proc. badanych. Większość osób (60 proc.) uznała, że „niektórzy wykorzystają epidemię dla własnych korzyści”. W ocenie niemal połowy badanych epidemia zwiększy podziały w naszym społeczeństwie.
"Stajemy dzisiaj wobec ważnych i trudnych wyzwań, z których skalą i naturą wcześniej się nie mierzyliśmy. Niezwykłość naszych doświadczeń skłoniła mnie do przygotowania badania na temat odczuwanych zagrożeń i roli, jaką ma do odegrania państwo - mówi dr hab. Michoń. Naukowiec zaprasza do udziału w dalszej części anonimowego badania.
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje