- Biochemia
- Biofizyka
- Biologia
- Biologia molekularna
- Biotechnologia
- Chemia
- Chemia analityczna
- Chemia nieorganiczna
- Chemia fizyczna
- Chemia organiczna
- Diagnostyka medyczna
- Ekologia
- Farmakologia
- Fizyka
- Inżynieria środowiskowa
- Medycyna
- Mikrobiologia
- Technologia chemiczna
- Zarządzanie projektami
- Badania kliniczne i przedkliniczne
Jak bardzo zielone są auta elektryczne?
Nowoczesne technologie pozwalają ograniczyć emisje gazów
cieplarnianych samochodu bez konieczności zmiany wyglądu, komfortu lub mocy, do
których przyzwyczaili się kierowcy. Produkowane obecnie samochody elektryczne
emitują do środowiska znacznie mniej dwutlenku węgla niż samochody z napędem
silnikowym. Mimo, iż jest to olbrzymią zaletą aut elektrycznych, to wytworzenie
niezbędnej do napędzania samochodu energii pozostawia wiele do życzenia. Jeśli zdamy sobie sprawę z tego, że
ekologiczne pojazdy uzależnione są od paliw kopalnych, które przecież generują
największą ilość energii elektrycznej, nasunie się pytanie: jak bardzo są
zielone auta elektryczne?
Dla przykładu: pojazdy elektryczne poruszające się po Wielkiej Brytanii zasilane energią elektryczną uzyskują ją aż w 45% z gazu, 28% z węgla kamiennego i z 17% energii jądrowej. Źródła odnawialne, takie jak woda bądź wiatr, stanowią tylko 6,6%.
Oczywiście,
niepodważalnym pozostaje fakt, iż w zakresie ochrony powietrza samochody
elektryczne nie emitują szkodliwych zanieczyszczeń. Jest to bardzo ważne na
przykład w Wielkiej Brytanii, gdzie do 2050 roku musi zostać ograniczone emitowanie
dwutlenku węgla o 80%. Sama Wielka Brytania zobligowała się do
produkcji 30% energii elektrycznej z źródeł odnawialnych do 2020 roku. Aby sprostać tym ambitnym planom 16% nowych
samochodów musi być elektrycznych do roku 2020, wzrastając do 60% w 2030 roku.
Zgodnie z tą strategią, za 9 lat na drogach Wielkiej Brytanii ma być obecnych
1,7 mln samochodów z napędem elektrycznym.
Ciągle
jednak pozostaje wiele niejasności w zmniejszaniu emisji CO2 w produkcji
energii. Według Adriana Gaulta, głównego
ekonomisty ds. zmian klimatu w Wielkiej Brytanii, będzie to wymagało więcej
niskoemisyjnych źródeł energii, około 30-40 GW, co odpowiada ponad stu dużym
morskim farmom wiatrowym.
Samochody elektryczne z całą pewnością mają potencjał, by zostać powszechnym w użyciu środkiem transportu. Wymaga to jednak olbrzymiej pracy i nakładów finansowych, a co za tym idzie zreformowania całego rynku energii.
Źródło: Magazyn Guardian, http://www.guardian.co.uk
Fot. http://przyjacieletrojki.pl/ekologiczne-auta-tankowane-w-domu
Recenzje