Polfa debiutuje na głównym rynku GPW
W bieżącym roku Polfa zamierza znacząco zwiększyć sprzedaż i poprawić wyniki, co umożliwią jej m.in. przejęcia firm ze Wschodu i Dalekiego Wschodu. Nowe akwizycje przełożą się m.in. na wzrost kapitalizacji farmaceutycznej spółki.
Polfa zakończyła publiczną ofertę obligacji serii C dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych, z której chce pozyskać 10 mln zł. Pieniądze zamierza przeznaczyć na realizację głównych celów strategicznych.
– Po tej emisji oczywiście mamy następne plany inwestycyjne, dotyczące własnych obszarów produkcyjnych, które chcemy pozyskać w różnych obszarach geograficznych – podkreśla prezes.
Polfa specjalizuje się w eksporcie leków, głównie na Wschód. Głównymi odbiorcami są m.in. Białoruś, Ukraina, Rosja, Kazachstan czy Azja Południowo-Wschodnia. Łącznie około 15 rynków.
– Mówimy tutaj o Wschodzie i o Dalekim Wschodzie – tłumaczy Rafał Bednarczyk. – To tzw. „pharmerging markets” za IMS Health, czyli rynki, które zarówno rozwijają się pod względem populacji i wszystkich grup wiekowych, które konsumują leki, jak i jeśli chodzi o nakłady na ochronę zdrowia. Podpisaliśmy list intencyjny w Wietnamie na due dilligence fabryki produkującej leki, która jest własnością jednej z większych sieci sprzedaży na terenie Wietnamu. To będzie przejęcie podmiotu produkcyjnego i od razu wyjście bezpośrednio na tamtejszy rynek – to jest 86 mln ludzi.
Jak podkreśla Bednarczyk działalność na tzw. pharmerging markets pozwala liczyć na wysokie stopy zwrotu, które obecnie są nieosiągalne w Polsce czy w krajach Europy Zachodniej.
Farmaceutyczna spółka chce również zainwestować w rozwój swojej sieci sprzedaży urządzeń medycznych. Duże nadzieje pokłada w produkowanych w Holandii innowacyjnych urządzeniach dla pacjentów z problemem nietrzymania moczu. Zamierza ponadto wyspecjalizować się w dystrybucji, a finalnie również w produkcji leków onkologicznych na wszystkich rynkach swojej działalności.
Polfa przechodzi obecnie proces transformacji, związany m.in. z restrukturyzacją, co negatywnie przełoży się na tegoroczny wynik.
– Ten rok zamkniemy słabym wynikiem, co jest związane z tym, że rok temu kupiliśmy biznes od Ciechu. Był to okres obarczony rezultatem wszystkich restrukturyzacji, czyli kosztów zarówno zmiany biznesu, odpraw, jak i wszystkich innych, które wiązały się ze zmianami prawnymi – tłumaczy prezes Polfy.
Szacuje, że spółka zakończy rok na plusie przy przychodach na poziomie 35 milionów złotych. Podkreśla jednocześnie, że ambitne plany na przyszły rok mają zrekompensować jej tegoroczny rezultat.
– Z tegorocznego wyniku nie jesteśmy zadowoleni. Stąd te ambitne plany na rok przyszły – dodaje.
Polfa chce w przyszłym roku mieć sprzedaż na poziomie minimum 96 milionów złotych. Ostateczny rezultat będzie jednak zależał od liczby przyszłych akwizycji.
Źródło: www.newseria.pl
http://laboratoria.net/biznes-i-przetargi/20290.html