Po seminarium w Gdańsku
Ponad 150 osób przybyło, aby posłuchać prelekcji związanych z tym wszystkim, co dotyczy współczesnych laboratoriów. Obrady otworzyła dr Anna Raszeja-Specht, szefowa gdańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej. Po niej głos zabrał dr Krzysztof Benczek, przedstawiciel Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. Pokazał, jak wygląda wiele polskich laboratoriów w chwili obecnej. Zaprezentował również niskokosztowe rozwiązania, które poprawiają bezpieczeństwo pracy w laboratorium.
Kolejny prelegent, Artur Hepek (pracownia architektoniczna „Visart”) przedstawił założenia niezbędne przy projektowaniu laboratorium. Okazało się, że już na etapie planowania należy pomyśleć o bardzo wielu szczegółach, które będą rzutowały na pracę laboratorium w przyszłości.
Obaj prelegenci w swoich wystąpieniach nie zapomnieli o osobach niepełnosprawnych. Podsumowała to dr Anna Kobylańska (pełnomocnik rektora Uniwersytetu Gdańskiego ds. osób niepełnosprawnych), pokazując jednocześnie specyfikę pracy z niepełnosprawnymi oraz fakty, które tejże kwestii dotyczą. Warto podkreślić, że wielu uczestników za sukces uznało, iż debata na temat niepełnosprawnych w laboratoriach się rozpoczęła. A to dopiero początek długiej drogi…
Ciekawe wystąpienie zaprezentował również Gerhard Koch, przedstawiciel sponsora – firmy Friatec. Mówił on o niemieckich doświadczeniach związanych z ochroną środowiska. „W Niemczech laboratoria muszą korzystać z najnowszych rozwiązań w dziedzinie ochrony środowiska” – powiedział, wywołując przy tym sporo kontrowersji wśród uczestników seminarium.
W ostatniej część wzięli udział: prof. dr hab. inż. Marian Kamiński (Wydział Chemiczny Politechniki Gdańskiej) oraz dr Matylda Sidwa-Gorycka (Pomorski Park Naukowo-Technologiczny). Bardzo ciekawy okazał się odczyt dr Sidwy-Goryckiej dotyczący finansowania infrastruktury i działalności laboratorium. Natomiast najdłuższą dyskusję wywołał prof. Kamiński, który mówił o sprawach akredytacji, opierając się na przykładzie jednej z firm petrochemicznych. Okazało się, że temat akredytacji jest wciąż „na czasie”.
Sporym zainteresowaniem cieszyły się także stoiska sponsorów, gdzie uczestnicy mogli zapoznać się z aktualną ofertą firm z branży.
Kolejne seminarium – już po wakacjach – na pewno poinformujemy o tym na łamach naszego serwisu.








