Akceptuję
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczone w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności

Zamknij X
Strona główna Felieton

Czy homo jeszcze sapiens?


Od mniej więcej 250 lat, nasz gatunek nazywa się naukowo Homo sapiens, czyli człowiek rozumny. Dziś pojawiają się głosy, że być może ta nazwa już do nas nie pasuje. Australijski pisarz i dziennikarz naukowy Julian Cribb proponuje w liście do "Nature", by tę nazwę zmienić. Jeśli się tak przez chwilę nad tym zastanowić, być może rzeczywiście można przyznać mu rację. Przynajmniej częściowo.



Cribb twierdzi, że pozbawienie nas "rozumnej" części nazwy mogłoby nieco otrzeźwić ludzkość, która obecnie stara się jak może, by zniszczyć naturalne środowisko, szkodząc sobie i innym żyjącym organizmom. Jego zdaniem to mogłoby podnieść wrażliwość w takich sprawach, jak ocieplenie klimatu, zatrucie środowiska, czy wymieranie niektórych gatunków. Przywołuje przy tym doniesienia naukowe, ostrzegające, że zaniedbania w każdej z tych dziedzin mogą przynieść nam, jako gatunkowi katastrofalne konsekwencje. Nie jestem pewna, czy jakaś znacząca część ludzkości zwróciłaby uwagę na jakąkolwiek zmianę nazwy naszego gatunku, uważam jednak, że nad pomysłem Cribba warto się chwilę zatrzymać. Tyle, że ja widzę sprawę nieco inaczej.

Mam wrażenie, że realia współczesnego świata sprawiają, że coraz trudniej nam samym utrzymać to "sapiens" już nie tyle jako część nazwy gatunku, ale jako model życia. Życia w którym posługiwanie się rozumem ma sens a myślenie "kolosalną przyszłość". Wręcz przeciwnie, politycy, specjaliści od różnie rozumianego marketingu, czy media coraz częściej wprost wychodzą z siebie, by niepostrzeżenie zwolnić nas z obowiązku używania rozumu, zajmują się tylko podawaniem nam gotowych przepisów, jak myśleć i w co wierzyć. Nie pomaga szkoła, która pod szczytnymi hasłami uczenia dzieci myślenia, coraz mniej koncentruje się na nauczeniu swych podopiecznych czegokolwiek. Do myślenia trzeba bowiem mieć jakieś podstawy, jakąś wiedzę, jakiś doświadczenie, choćby przekazane nam przez starszych. Młodzi ludzie, którzy faktów nie znają i kontestują doświadczenie rodziców naprawdę nie bardzo mają podstawy do myślenia. Trudno zresztą tak do końca ich samych za to winić.

Przed erą internetu można się było jeszcze usprawiedliwiać brakiem dostępu do archiwów, dokumentów, relacji. Teraz już praktycznie wszystko można w sieci znaleźć, można porównać, co mówiono kiedyś, co mówi się dziś, jak prognozy przetrwały próbę czasu, co ktoś kiedyś obiecał, a teraz nie chce o tym pamiętać. Co ciekawe, mimo, że wszystko to niby jest, umiejętność korzystania z tego i wyciągania wniosków jakby zanikła. Częściowo odpowiada za to nasze lenistwo, częściowo nacisk polityków, by fakty podlegały jeszcze obróbce odpowiedniej "narracji". Nie sposób nie zauważyć, że w czasach kiedy ustalenie prawdy powinno być łatwiejsze, niż kiedykolwiek wcześniej, nagle właśnie prawda staje się towarem deficytowym. Właśnie z tej przyczyny, zasada nie odpowiadania za wcześniejsze działania, deklaracje, poglądy, czy słowa staje się podstawowym i skutecznym modelem uprawiania publicznej działalności.

Te wszystkie uwagi dotyczą oczywiście różnych miejsc na świecie, ale my Polacy mamy tu coś do dodania specjalnie od siebie. Przykład demokratycznego kraju, w którym ze względów politycznych znaczna część mediów koncentruje się na nieustającym zwalczaniu części opozycji i w ten sposób dobrowolnie rezygnuje ze skutecznych instrumentów kontroli władzy, będzie kiedyś ciekawym tematem rozpraw historyków.

Polityczne naciski nie omijają też oczywiście nauki, która powinna być w końcu "świątynią myślenia". Debata wokół wspomnianego przez Cribba tematu globalnego ocieplenia jest tego najlepszym przykładem. Sprawa błyskawicznie stała się obszarem objętym poprawnością polityczną i absolutna bezstronność jest już praktycznie niemożliwa. Kiedy naukowcy z CERN w Genewie opublikowali wyniki badań wskazujących, że promieniowanie kosmiczne może przyczyniać się do przyspieszania powstawania chmur w ziemskiej atmosferze, ich szef czuł się zmuszony do zastrzeżenia, że wyniki te trzeba traktować bardzo ostrożnie. Wszystko dlatego, że otrzymane dane stanowią delikatny argument za tezą, że to aktywność Słońca, a nie działalność człowieka ma kluczowy wpływ na ocieplenie klimatu. Tak ważne sprawy powinny być rozstrzygane w laboratoriach, presja na nagłaśnianie tylko wyników potwierdzających konieczność natychmiastowej redukcji emisji gazów cieplarnianych nie przybliża nas do rozwiązania problemu.

Osobiście uważam, że ci, którzy chcą nas na przykład przekonać np., kiepscy śpiewacy zasługują na naszą nieustającą uwagę, droga do szczęścia prowadzi po trupach, a chamstwo jest najlepszą formą artystycznej prowokacji, próbują nam odebrać nasze "sapiens". Od nas zależy, czy im na to pozwolimy.

Opracowała: Katarzyna Sowa-Lewandowska

Tagi: homo sapiens, myślenie, ludzkość, nauka, rozum, lab, laboratorium, laboratoria
Drukuj PDF
wstecz Podziel się ze znajomymi

Informacje dnia: Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo" Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo" Ograniczenie soli w diecie może być groźne Nie mam jeszcze wniosków na temat pochodzenia Covid-19 Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid Zintegrować informacje o logistyce Wystawa "Nie to niebo"

Partnerzy

GoldenLine Fundacja Kobiety Nauki Job24 Obywatele Nauki NeuroSkoki Portal MaterialyInzynierskie.pl Uni Gdansk MULTITRAIN I MULTITRAIN II Nauki przyrodnicze KOŁO INZYNIERÓW PB ICHF PAN FUNDACJA JWP NEURONAUKA Mlodym Okiem Polski Instytut Rozwoju Biznesu Analityka Nauka w Polsce CITTRU - Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu Akademia PAN Chemia i Biznes Farmacom Świat Chemii Forum Akademickie Biotechnologia     Bioszkolenia Geodezja Instytut Lotnictwa EuroLab

Szanowny Czytelniku!

 
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
 
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze strony internetowej Laboratoria.net w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Portal Laboratoria.net z siedzibą w Krakowie (Grupa INTS ul. Czerwone Maki 55/25 30-392 Kraków).

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług w tym zapisywanych w plikach cookies.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach opisanych w polityce prywatności, między innymi aby:

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk "zgadzam się" jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z portalu *Laboratoria.net, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Więcej w naszej POLITYCE PRYWATNOŚCI
 

Newsletter

Zawsze aktualne informacje