Broń masowej zagłady - ciemna strona chemii
Miejscem powstania wspominanej broni były laboratoria naukowe. Sarin wyprodukowany został w 1938 r. w Niemczech w laboratorium w Ludwigshafen należącym do największego wówczas europejskiego koncernu chemicznego IG Farben. Początkowo badacze (nazwa pochodzi od skrótu ich nazwisk: Schrader, Ambros, Rüdiger oraz van der Linde) prowadzili prace rozwojowe nad związkami fosforoorganicznymi w celu uzyskania nowych insektycydów do zastosowań cywilnych. Udało im się zsyntetyzować ponad 2 tys. substancji z grupy fosforoorganicznych, w tym popularne i wciąż używane insektycydy paration i paraokson. Jednak zgodnie z polityką szykującej się do wojny
III Rzeszy zostali zobligowani do przygotowania klasy silnych trucizn bojowych w postaci gazów paraliżujących. Oparli się na efektach wcześniejszych prac. Do pożądanej grupy substancji włączyli nie tylko sarin, ale także tabun i soman – obydwa równie groźne – doprowadzając do ich produkcji na skalę przemysłową.
Z chemicznego punktu widzenia sarin otrzymuje się w procesie reakcji estryfikacji difluorku metylofosfonowego izopropanolem w obecności izopropyloaminy jako katalizatora zasadowego i substancji zobojętniającej powstający fluorowodór.
Zanim przed dwoma laty doszło do syryjskiej masakry, sarin w historii świata został użyty pięciokrotnie. Po raz pierwszy, gdy Irak zaatakował w 1988 r. mieszkających w tym państwie Kurdów, czyli własnych obywateli. W mieście Halabdża bomby, które stanowiły mieszaninę sarinu, tabunu i gazu musztardowego zabiły ok. 5 tysięcy osób.
Najsłynniejszym przypadkiem użycia sarinu był jednak atak w Japonii w 1995 r. Terroryści z sekty Najwyższa Prawda rozproszyli związek w tunelach tokijskiego metra, w którym przebywało akurat ok. 5 tys. osób. W wyniku ataku zmarło 12 osób, a ponad 3 tys. zostało rannych. Do dzisiaj wielu Japończyków, podróżujących 20 lat temu feralnym metrem, cierpi na uszkodzenia mózgu oraz trudności z oddychaniem. Interesujące jest to, że sekta już rok wcześniej przypuściła próbny atak na jeden z supermarketów. Zginęło wtedy siedem osób, a władze Państwa Kwitnącej Wiśni uznały, że nastąpiła tragiczna w skutkach pomyłka autorstwa chemika – amatora, który miał testować działanie pestycydów.
Broń chemiczna w prawie międzynarodowym
Dzisiaj oczywiście użycie broni chemicznej traktowane jest jako przestępstwo wobec prawa międzynarodowego, ale trzeba było dopiero I Wojny Światowej z jej okrucieństwem, by społeczność międzynarodowa doszła do tego wniosku. Wprawdzie już wcześniej z uwagi na wyjątkowy charakter tej broni rozpoczęły się międzynarodowe starania o jej wyeliminowanie, m.in. w 1874 r. w Brukseli przyjęto deklarację proponującą zakaz stosowania broni trującej, ale nie została ona ratyfikowana. Jej zapisy znalazły się jednak w konwencjach haskich z 1899 r. i 1907 r.
CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 6/2015 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY
Źródło: www.chemiaibiznes.com.pl
Tagi: terroryzm, chemia, bron, zaglada
wstecz Podziel się ze znajomymi