Odkryto wehikuł czasu!
Mierzący 25 m wysokości walec, obłożony szarymi, matowymi płytami, przypomina nieco silos. Ta zaskakująca bryła wciśnięta jest w zabudowania berlińskiej Wyspy Muzeów. Czym jest? Niczym innym, niż wehikułem czasu, który przenosi nas prawie 2 tys. lat wstecz, w dodatku do Azji Mniejszej.
Wewnątrz tej tajemnej „machiny” rozciągnięto niezwykły obraz mierzący ponad 100 m długości. W formie 360 st. panoramy możemy podziwiać starożytne miasto Pergamon (obecnie Turcja) dokładnie takie, jakie było w 129 roku n.e. Miejsce to uważane jest za ważny ośrodek hellenistyczny i rzymski. Obraz wykonał, przy bliskiej współpracy z archeologami z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego, Yadegar Asisi.
Dziś Pergamon to pole ruin, tylko gdzieniegdzie z odrestaurowanymi budowlami. Jak poczuć atmosferę tego starożytnego miasta? Przechadzając się wraz z tłumami turystów, pośród poprzewracanych bloków, tworzących niegdyś wielkie miasto?
Więcej z pewnością odczujemy i doświadczymy w „wehikule”. Zrujnowane miasta są przecież podobne jedno do drugiego. A panorama umieszczona w gigantycznym „silosie” jest tylko jedna i obrazuje jeden konkretny dzień z życia mieszkańców Pergamonu w II wieku. Obraz można podziwiać zarówno z poziomu gruntu, jak i z wzniesionej specjalnej platformy widokowej. Zadbano o każdy szczegół. Idealnie dobrano światło – pora dnia zmienia się i do niej dopasowuje się jego natężenie.
Oprócz doskonałych rekonstrukcji architektonicznych w panoramie ujrzeć można mnóstwo mieszkańców „przyłapanych” w czasie ich codziennych zajęć i obowiązków – jest zatem uwieczniony kamieniarz przy pracy czy aktorzy na scenie. Całości towarzyszy ścieżka dźwiękowa stworzona specjalnie do zilustrowania obrazu przez kompozytora muzyki filmowej – zatem jest to klasyczna muzyka narracyjna. W jej tle słyszymy szmery rozmów, a w nocy – bo i ten wariant ukazano, szemrzące cykady.
Przyznam szczerze, że mrużąc lekko oczy i oddalając się trochę od innych zwiedzających, uzyskałem doskonały efekt. Przez chwilę poczułem, że znajduje się w centrum tego tętniącego życiem starożytnego miasta. Takiego efektu z pewnością nie osiągniemy przechadzając się po galeriach z nie wiadomo jak wybitną sztuką starożytną, bo zabytki powyrywane są z kontekstu. Bez wykorzystania wyszukanych i popularnych obecnie technologii 3D czy augmented reality udało się twórcom panoramy wykonać niewykonalne – wehikuł czasu.
Jeszcze zostało trochę czasu! Nieco ponad 2 miesiące. Zachęcam do zwiedzenia tej nietypowej wystawy zatytułowanej „Pergamon – Panorama of the Ancient Metropolis”, ulokowanej w berlińskim Muzeum Pergamonu na Wyspie Muzeów. To niezwykłe połączenie wyników wieloletnich prac archeologów terenowych i sztuki. Jedyną wadą tego, powstałego nie w laboratoriach fizyków, wehikułu czasu jest to, że przenosi tylko w jedną konkretną datę i miejsce. Lepsze to niż nic…
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
http://laboratoria.net/felieton/14099.html