Czy przodek ptaków był nielotem?
Posiadający szkielet dinozaura i skrzydła, Archaeopteryx od dawna uważany był za ogniwo przejściowe pomiędzy dinozaurami a ptakami.
Pomysł, że mógł on powoli stawać się nielotem, a właściwie „wtórnym nielotem”, przyszedł na myśl Habibowi, gdy kalkulował stosunki długości kończyn i symetrię upierzenia u Archaeopteryksa i porównywał je do wartości tych parametrów u współczesnych ptaków. W konsekwencji odkrył, że cechy charakterystyczne dla tego stworzenia do złudzenia przypominają te, które znaleźć można u współczesnych ptaków-nielotów, na przykład chruścieli czy perkozów, częstokroć zasiedlających wsypy.
„Wiemy, że Archaeopteryx zamieszkiwał archipelagi. Ponadto jego pióra i kości wyglądają tak podobnie do współczesnych wyspowych nielotów, że zacząłem się nad tym głębiej zastanawiać”, tłumaczy Habib.
Kiedy po raz pierwszy odkryto istnienie Archaeopteryksa, był on najstarszym znanym opierzonym dinozaurem, a pomysł, że mógł w gruncie rzeczy tracić zdolność latania wydawał się czystym szaleństwem. Jednak wraz z odkryciem starszych tego typu dinozaurów, których budowa idealnie nadawała się do latania, hipoteza ta zaczęła być traktowana zupełnie poważnie.
Nastroszyć piórka
Teoria ta ma jednak wielu sceptyków. „Niechętnie określałabym Archaepteryksa „wtórnym nielotem”, skoro nie wiemy nawet, czy jego przodkowie umieli latać”, mówi Ashley Heers, biolog z Royal Veterinary College w Hatfield w Wielkiej Brytanii.
Prezentacja Habiba wraz z innymi dywagacjami o tym, co potrafiły prastare ptaki, a czego nie, wznieciła debatę na temat różnic w budowie anatomicznej współczesnych ptaków, które wykazują odmienne zachowania.
„Ptaki mogą wykorzystywać skrzydła do różnych celów, na przykład do trzepotania, wiosłowania w wodzie”, mówi Heers. „Naprawdę powinniśmy zrozumieć, jak anatomia ma wpływ na tę różnorodność zachowań, aby potem lepiej badać skamieniałości”, dodaje.
Aby to zilustrować, Heers i jej kolega Kenneth Dial, biolog z Uniwersytetu Montana w Missoula zauważyli podczas konferencji, że są gatunki ptaków, które lepiej radzą sobie w powietrzu zanim osiągną dojrzałość, a niektóre nawet zupełnie tracą z wiekiem umiejętność latania. „Być może młode Archaeopteryksy potrafiły latać, a stare preferowały życie na lądzie?”, zastanawia się Holtz.
Jeśli okaże się to prawdą, to jedynąodpowiedzią na nurtujące pytanie „czy Archaeopteryx potrafił latać?” będzie nieco irytujące „tak jakby”.
Autor: Katarzyna Chrząszcz
http://laboratoria.net/naturecom/19952.html