Polska firma chemiczna debiutuje na londyńskiej giełdzie
Akcje Boruty-Zachem zostaną zaoferowane inwestorom w drodze oferty prywatnej lub publicznej. Szczegółowe decyzje zapadną w najbliższych tygodniach.
W czerwcu bieżącego roku spółka uzyskała 19,5 mln zł środków z Unii Europejskiej, które zostały przeznaczone na prace związane z budową linii produkcyjnej dla biosurfaktantów.
– Zależy nam na szybkim zakończeniu tej inwestycji i uruchomieniu produkcji nawet już na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2015 r. By tak się stało, potrzebujemy jeszcze ok. 50 mln zł, które przeznaczymy również na dalsze prace badawczo-rozwojowe oraz przejęcia firm z branży biotechnologicznej. Wartość projektów, które przygotowujemy sięga nawet kilkuset milionów złotych. Właśnie dlatego chcemy po raz kolejny powalczyć o dofinansowanie z UE, a w związku z tym będziemy potrzebowali pieniędzy na wkład własny – zapowiada Marcin Pawlikowski.
Wiceprezes Boruty-Zachem podkreśla, że bieżąca produkcja oparta na barwnikach i pigmentach to jedynie niewielka część działań operacyjnych spółki, skupiających się obecnie na rozwoju i innowacjach. Projekty, nad którymi pracuje spółka mogą znaleźć odzwierciedlenie w wynikach finansowych już w 2015 i 2016 r.
Boruta-Zachem jest właścicielem nowatorskiej na skalę światową technologii wytwarzania biosurfaktantów – ekologicznej alternatywy dla tradycyjnych surfaktantów, wykorzystywanych w przemyśle chemicznym, kosmetycznym czy spożywczym – z biomasy rzepakowej. Posiadana przez firmę metoda produkcji pozwala uzyskać biosurfaktanty o porównywalych właściwościach, co ich chemiczne odpowiedniki, za to w zbliżonej cenie. Istnieją firmy, które wytwarzają surfaktanty oparte na syntezie biologicznej, ale są to niewielkie spółki, a cena ich produktów jest dużo wyższa od ceny surfaktantów chemicznych.
Wartość rynku surfaktantów chemicznych to ponad 20 mld dolarów. W ciągu kilku najbliższych lat rynek ten ma wzrosnąć do 36 mld dolarów, a produkcja biosurfaktantów ma potencjał stać się istotną częścią tego rynku i powoli wypierać surfaktanty chemiczne.
Drugą nowatorską technologią, nad którą pracują naukowcy Boruty-Zachem, jest produkcja nanoopatrunków – plastrów dla trudno i długo gojących się ran.
Źródło: www.chemiaibiznes.com.pl
Tagi: gielda, boruta-zachem, debiut, przemysl chemiczny, biotechnologia
wstecz Podziel się ze znajomymi