Źródło: pap.pl
Kolejny dowód na związek autyzmu ze smogiem
Badania przeprowadzone w Chinach wydają się potwierdzać związek pomiędzy zanieczyszczeniem powietrza a występowaniem autyzmu u dzieci - informuje pismo „Environment International”. Zanieczyszczenie powietrza jest poważnym i narastającym problemem publicznym. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdego roku na całym świecie dochodzi do 4,2 miliona zgonów z tego powodu. Do najbardziej szkodliwych należy pył zawieszony o średnicy poniżej 2,5 mikrometra (PM2,5) pochodzący między innymi ze spalin samochodów, prac budowlanych oraz emisji przemysłowych.
Zdaniem ekspertów w przypadku zanieczyszczonego powietrza nie ma czegoś takiego jak „bezpieczny poziom” zanieczyszczeń – każda ilość szkodzi.
Również ekspozycja na bardzo małe ilości drobnych cząstek stałych okazała się mieć związek z przedwczesnymi porodami, problemami z nauką oraz poważnymi problemami zdrowotnymi – chorobami serca, udarem, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP), rakiem płuc czy infekcjami układu oddechowego u dzieci. Choroby i przedwczesna śmierć związane z zanieczyszczeniem powietrza są problemem zwłaszcza w gęsto zaludnionych obszarach Indii i Chin.
Nawet w stosunkowo mało zanieczyszczonej Australii spalanie paliw kopalnych i procesy przemysłowe przyczyniają się do około 3 000 przedwczesnych zgonów rocznie (niemal 3 razy więcej niż liczba ofiar wypadków drogowych), co kosztuje tamtejszą gospodarkę około 24 miliardów dolarów.
Trwające 9 lat badania przeprowadzili w Szanghaju profesorowie Gongbo Chen i Yuming Guo z australijskiego Monash University. Były pierwszymi dotyczącymi związku długotrwałej ekspozycji na zanieczyszczone powietrze (PM1, PM2,5 oraz PM10) z rozwojem zaburzeń ze spektrum autystycznego (ASD) we wczesnym okresie życia dzieci w kraju rozwijającym się. Objęły 124 dzieci z ASD oraz 1240 zdrowych dzieci, stanowiących grupę kontrolną. Obserwowano je od urodzenia do 3. roku życia. Danych o zanieczyszczeniu powietrza dostarczał mierzący je satelita.
Badano zdrowotne skutki trzech rodzajów pyłu zawieszonego, różniących się wielkością cząstek - PM1, PM2,5 oraz PM10. Im mniejsze są cząstki pyłu, tym łatwiej przedostają się do płuc, a stamtąd do krwi i tkanek. Jednak w przypadku najmniejszych cząstek (PM1) przeprowadzono tak niewiele badań dotyczących ich wpływu na zdrowie, że nie ma jeszcze dotyczących ich standardów (mimo, że na przykład w Chinach stanowią one aż 80 proc. PM2.5).
Jak się okazało, ekspozycja na PM2,5 zwiększyła ryzyko rozwoju ASD o 78 proc.
"Przyczyny autyzmu są złożone i nie w pełni zrozumiałe, ale coraz częściej obok czynników genetycznych i innych dostrzegane są czynniki środowiskowe - powiedział profesor Yuming Guo z Monash University. - Rozwijające się mózgi małych dzieci są bardziej narażone na toksyczny wpływ środowiska, a wiele badań sugeruje, że może to wpływać na funkcjonowanie mózgu i układ odpornościowy. Efekty tej ekspozycji mogłyby wyjaśnić silne powiązanie między narażeniem na zanieczyszczenie powietrza a ryzykiem ASD. Nadal jednak potrzebne są badania, aby w szerszym zakresie zbadać związek między zanieczyszczeniem powietrza a zdrowiem psychicznym".
Wcześniej ukazywały się europejskie i amerykańskie prace wiążące występowanie ASD z ekspozycją na zanieczyszczone powietrze podczas ciąży jednak były krytykowane przede wszystkim ze względu na braki w metodologii.
Krytycy zarzucali autorom poprzednich badań niedostateczne uwzględnianie na przykład wpływu lokalizacji czy statusu socjoekonomicznego (czy matka pracowała w czasie ciąży? jakie było zanieczyszczenie w miejscu pracy? czy dziecko przebywało w żłobku? ile czasu spędzało w domu, a ile na zewnątrz? ww jakich warunkach? czy rodzice palili?), a także niewykazanie związku przyczynowo-skutkowego (w jaki sposób zanieczyszczenia powodują autyzm) oraz stosowanie teoretycznych wyliczeń zanieczyszczeń zamiast prowadzenia dokładnych pomiarów.
wstecz Podziel się ze znajomymi
Najdokładniejsze systemy satelitarnego transferu czasu
Nie zawsze zegar atomowy działa lepiej niż kwarcowy.
Ponad połowa chorych z SARS-CoV2 cierpi na długi covid
Przez długi czas może mieć takie objawy jak zmęczenie.
Uniwersytet Warszawski będzie kształcić kadry dla energetyki jądrowej
Przekazał Wydział Fizyki UW.
Recenzje