Z osiągnięć chemii korzystać mogą także terroryści, a broń chemiczna wciąż pozostaje dużym zagrożeniem dla współczesnego świata.
Broń masowej zagłady - ciemna strona chemii
„Chemia powinna ku dobremu zwracać myśl ludzką” – to cytat autorstwa Mikołaja Kopernika mający już kilkaset lat. Czasy, które nadeszły po epoce wielkiego astronoma pokazały jednak, że chemia choć potrafiła i nadal potrafi zmieniać świat na lepsze, to jak każda ludzka aktywność ma niestety także swoje ciemne strony. Jedną z nich jest opracowanie broni chemicznej. Wciąż groźnej i w dalszym ciągu stosowanej.
Broń oficjalnie zakazana, ale używana
Najważniejsze serwisy informacyjne globu od wielu miesięcy żyją m.in. kwestią imigrantów z Bliskiego Wschodu, którzy w coraz większej liczbie przedostają się do Europy. Część z nich to obywatele pogrążonej od 2011 r. w wojnie domowej Syrii. Oprócz geopolitycznych uwarunkowań konflikt w Syrii wydobył jednak na światło dzienne zapomniany problem stosowania broni chemicznej, w której podstawowym czynnikiem rażącym jest związek chemiczny o toksycznych właściwościach. Są to albo bojowe środki trujące w postaci gazów i lotnych cieczy, albo bojowe środki pomocnicze, które zazwyczaj nie służą do bezpośredniego rażenia ludzi, lecz do ułatwiania rażenia innymi środkami.
Wprawdzie bojowe środki trujące, zgodnie z postanowieniami Konwencji o zakazie broni chemicznej, nie mają prawa być produkowane, rozwijane, składowane, przekazywane, nabywane oraz używane, to jednak wciąż zdarzają się przypadki, w których są stosowane. Dzieje się tak, gdyż broń taka jest stosunkowo łatwa do pozyskania zarówno przez państwa, jak i organizacje pozapaństwowe, tym bardziej, że znaczna ilość półproduktów cywilnego przemysłu chemicznego służyć może jako baza dla gazów bojowych, zaś proces technologiczny wykorzystuje cywilną aparaturę produkcyjną. Z tego względu określana jest nawet „bronią biedaków”. Wojna w Syrii jest najnowszym tego typu przykładem.
W nocy z 20 na 21 sierpnia 2013 r. (co ciekawe na koniec tego roku Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej, która czuwa nad przestrzeganiem Konwencji o zakazie broni chemicznej, została wyróżniona Pokojową Nagrodą Nobla za „szeroko zakrojone działania mające na celu eliminację broni chemicznej”) na przedmieściach stolicy Syrii Damaszku doszło do pierwszego oficjalnie potwierdzonego w XXI w. ataku z udziałem broni chemicznej.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że zginęły w nim 332 osoby, choć mieszkańcy mówili o czterokrotnie wyższej liczbie ofiar. Amatorskie nagrania zamieszczane w serwisach internetowych pokazywały przerażające sceny: leżące na ziemi ciała oraz ratowników chcących ocalić najmłodszych.
Użytym środkiem bojowym okazał się być sarin. Jest to silnie toksyczny fosforoorganiczny związek chemiczny z grupy fosfonianów, stosowany jako bojowy środek trujący i zaliczany do grupy środków paralityczno – drgawkowych. Metylofosfonofluorek o-izopropylu, bo tak brzmi jego nazwa systematyczna, jest bezbarwną i bezwonną cieczą, która łatwo miesza się z wodą i rozpuszczalnikami organicznymi. Wnika do organizmu poprzez drogi oddechowe i skórę, tak iż bardzo trudno o natychmiastową ochronę przed nim. Dawka kilkunastu miligramów powoduje śmierć już po kilku minutach. Jest 26 razy bardziej śmiertelny niż cyjanek. W przeciwieństwie do innych gazów bojowych, które wolniej atakują skórę pod ubraniem, sarin cechuje się znacznie wyższą aktywnością wobec zakrytych ubraniem części ciała. Dzieje się tak, gdyż tkaniny absorbują gaz i spowalniają jego parowanie, co powoduje zwiększenie efektywnej dawki wchłanianej przez skórę.
Okres zdrowienia po zatruciu sarinem trwa bardzo długo i często towarzyszą mu trwałe uszkodzenia neurologiczne. Oznakami zatrucia są początkowo zwężenie źrenic, później pojawia się ból gałki ocznej, skurcz oskrzeli połączony z kaszlem, duszności, wymioty, bóle brzucha z biegunką, drgawki mięśni prążkowanych, a na końcu ich paraliż. Do zatrucia dochodzi bez okresu utajonego działania. Śmierć może nastąpić w ciągu maksymalnie 10 minut. Bezpośrednią przyczyną zgonu jest paraliż mięśnia sercowego.
Tagi: terroryzm, chemia, bron, zaglada
wstecz Podziel się ze znajomymi